Pamiętajmy, że na zregenerowanej i odżywionej skórze opalenizna utrzyma się znacznie dłużej, dlatego nie zapominajmy też o intensywnym nawilżaniu. Nawilżanie skóry od wewnątrz jest równie istotne – dobrze jest pić ok. 2 litry wody dziennie. Dobrym rozwiązaniem w upalne dni jest także przygotowanie orzeźwiającej lemoniady. Jest ona bogata w witaminy, zdrowa i niskokaloryczna, a przy tym – pyszna.
Bezwzględnie należy przestrzegać stosowania kremów z filtrem – o odpowiednich godzinach, koniecznie co 2 godziny, bo tak długo działa zawarty w kremie filtr przez dwie godziny. Nie ma też znaczenia czy przez ten czas będziemy w wodzie – po prostu nie zapominamy o stosowaniu kremu.
O ile to możliwe to również unikajmy gorących kąpieli. Zamieniajmy je na letni prysznic, dlatego, że naruszony przez słońce naskórek jest łatwiejszy na podrażnienia spowodowane przez gorącą wodę.
Która z nas nie lubi się opalać? Słońce nadaje skórze piękny odcień. Witamina D korzystnie wpływa na samopoczucie. Jednak intensywne opalanie niesie za sobą przykre skutki choćby w postaci przebarwień i przesuszenia skóry, a w konsekwencji może doprowadzić hdo raka skóry. Niektóre przebarwienia po opalaniu jest ciężko usunąć, trzeba wtedy skorzystać z pomocy kosmetologa w salonie urody. Umiar, umiar...
___
Źródło: magazynfamilia.pl
Fot.: pixabay.com/pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz