Pani Justyno, co sprawiło, że powstała marka Julietta?
Inspiracją do powstania marki Julietta była moja córka Julia. Piękna, delikatna i przede wszystkim radosna dziesięciolatka, która zawładnęła połową mojego serca - druga należy do syna 😊 Zawsze chciałam pracować w miejscu, które byłoby dla mnie drugim domem, dosłownie i w przenośni. Ciężko też nazwać moją działalność pracą, ponieważ wszystko co robię aby stworzyć, rozwinąć i udoskonalić Juliettę sprawia mi ogromną radość. Mam też nadzieję, że niedługo moja Julia będzie twarzą reklamującą własną markę perfum.
Czym się wyróżniają te perfumy?
Perfumy Julietta to perfumy o rzadko spotykanej na rynku jakości i trwałości. Wszystkie nasze produkty powstają w wyniku połączenia precyzyjnie dobranych komponentów wyprodukowanych we francuskich laboratoriach. Spełniają one najwyższe normy jakości , a zawarte w nich nuty zapachowe to kwintesencja wieloletniego doświadczenia francuskich senselierów.
Co było priorytetem przy tworzeniu marki?
Tworząc markę chciałam wykreować niepowtarzalne logo, które kojarzone byłoby z małym luksusem dostępnym w zasięgu ręki. Zdaję sobie sprawę, że marka to tak naprawdę ja, dlatego zrobię wszystko co w mojej mocy aby mogła cieszyć wizualnie a także skrywać tajemnicę, która będzie uwalniać się powoli jak kolejne nuty zapachowe poszczególnych perfum.
Często powtarza się pytanie o to, czy perfumy ekskluzywne muszą być drogie?
Perfumy ekskluzywne to perfumy, których dostępność na rynku jest bardzo ograniczona. Kompozycje zapachowe takich perfum składają się z bardzo drogich, trudno dostępnych, najwyższej jakości surowców, dlatego cena perfum na pewno jest wyższa. Perfumy niszowe - bo o takich mówię - charakteryzują się niestandardowymi zapachami i uważam, że przeznaczone są dla ludzi, którzy chcą się wyróżniać i oczywiście mogą sobie na taką ekstrawagancję pozwolić.
Co jest dla Pani najważniejsze w tworzeniu perfum?
Zdecydowanie najważniejsza jest dla mnie jakość, która przekłada się na zadowolenie klientów, a ci chętnie wracają po swoje ulubione flakoniki. Chwalą sobie trwałość i intensywność zapachów. To jest dla mnie priorytet przy tworzeniu perfum.
Jakie zapachy poleciłaby Pani kobietom na cieplejsze dni?
Na wiosnę poleciłabym perfumy lekkie, orzeźwiające i świeże. Na tę porę roku doskonale nadają się bardzo delikatne DG3L’ imperatrice, a także bardzo subtelne Mon Paris YSL. Należy oczywiście pamiętać, że zapach perfum zależy od Ph skóry, których połączenie tworzy zupełnie nową i niepowtarzalną historię.
A który zapach jest Pani ulubionym? I dlaczego?
W myśl zasady, że kobieta zmienną jest nie mam swojego ulubionego zapachu. Używam różnych perfum, w zależności od pory dnia i danej okazji. Jestem osobą energiczną, ciężko usiedzieć mi w miejscu i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie przyporządkować tylko do jednej ulubionej kompozycji. Zresztą na co dzień mam kontakt z tak różnorodną skalą zapachów, że byłoby to naprawdę trudne. Na pewno moje serce zbliżone jest do orientalnych, korzennych i morskich zapachów, a także tych z nutą egzotyki. Uważam, że tego typu perfumy, potrafią łączyć elegancję, oryginalność, skromność i wyrazistość.
Kobiecość – jak ją Pani rozumie?
Kobiecość to delikatność, zmysłowość, wrażliwość, tajemniczość, niezależność i nieprzewidywalność. Uważam, że kobieta staje się piękna, gdy wie, że jest komuś potrzebna i czuje się kochana. Kobiecość to umiejętność stworzenia domu, do którego chce się wracać.
A perfumy? Czym dla Pani są?
Perfumy to wspomnienia, rodzaj instrumentu, który prawidłowo użyty nie pozwala o sobie zapomnieć Perfumy są dla mnie elementem ubioru, wyrażeniem siebie. Marylin Monroe zapytana w co ubiera się na noc, odpowiedziała że zakłada na siebie trzy krople Chanel No. 5 😊
___
artykuł sponsorowany
fot.: archiwum prywatne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz