Do czego jest zdolny człowiek, który poza alkoholem świata nie widzi?
Przede wszystkim nie interesuje go rodzina – dla niego liczą się teraz wódka i kumple. Zaniedbuje swoje obowiązki rodzinne i domowe, bo ma „ważniejsze” sprawy. Człowiek, który ucieka w alkohol z czasem traci poczucie wstydu – jest mu już obojętne kto go widzi, gdzie i z kim. Opinia publiczna też niespecjalnie robi na nim wrażenie – przecież on sam jest najlepszy, najwięcej wie itd... Nie jest odpowiedzialny – chyba, że za zorganizowanie alkoholu. Jest nieuczciwy.
Oczywiście, że kieliszek nikomu nie zaszkodzi, a nawet ma dobry wpływ na sen, ale jeśli uciekamy w alkohol – w końcu nasze zdrowie zacznie szwankować. Ile to razy podczas różnych życzeń mówimy „zdrowie najważniejsze”? Alkohol niszczy znajomości, przyjaźnie, rodziny. Niszczy wszystko to, co było budowane latami. Alkoholik nie ma już takiego wsparcia jakie miał wcześniej. Może warto się zastanowić dlaczego piję? Co mi to daje? Czy rzeczywiście alkohol jest warty tego, by zrezygnować nawet z własnego dobrego zdrowia?
Według Polskiego Przemysłu Spirytusowego pod względem spożycia alkoholu Polska zajmuje 19 miejsce w Europie. Liderami spożycia są mieszkańcy Luksemburga, Czech i Łotwy. Powyżej unijnej średniej piją mieszkańcy krajów zachodnich: Francji, Austrii i Niemiec. Średnie spożycie alkoholu w Europie to 10,7 litra na mieszkańca.
Picie bez opamiętania powoduje nieodwracalne skutki zdrowotne. Twoje życie – Twoje wybory. Kilka lat temu popularny był cytat, który pozwolę sobie przytoczyć: „Alkohol to wspaniały środek rozwiązujący. Rozwiązuje on: małżeństwa, rodziny, przyjaźnie, konta bankowe, komórki wątrobowe i mózgowe. Nie rozwiązuje on żadnych problemów”.
___
Źródło: magazynfamilia.pl
Fot.: pixabay.com/pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz