Kilka dni temu dostałam link do tego wiersza, którego wcześniej nie znałam... 🐱💖 Bardzo mi się spodobał, dlatego publikuję go dziś...
Umrzeć - tego się nie robi kotu
Bo co ma począć kot
W pustym mieszkaniu.
Wdrapywać się na ściany.
Ocierać między meblami.
Niby nic tu nie zmienione,
A jednak pozamieniene.
Niby nie przesunięte,
A jednak porozsuwane.
I wieczorami lampa już nie świeci.
Słychać kroki na schodach,
Ale to nie te.
Ręka, co kładzie rybę na talerzyk,
Także nie ta, co kładła.
Coś się tu nie zaczyna
W swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
Jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
A potem nagle zniknął
I uporczywie go nie ma.
Do wszystkich szaf się zajrzało.
Przez półki przebiegło.
Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło.
Nawet złamało zakaz
I rozrzuciło papiery.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.
Niech no on tylko wróci,
Niech no się pokaże.
Już on się dowie,
Że tak z kotem nie można,
Będzie się szło w jego stronę
Jakby się wcale nie chciało,
Pomalutku,
Na bardzo obrażonych łapach,
O żadnych skoków pisków na początek.
- Wisława Szymborska
___
Fot.: archiwum prywatne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz