Wczoraj rano odebrałam przesyłkę, a w niej materiał na nowe maseczki. Najpierw szyłam maseczki dla moich najbliższych w przerwie między jednym wywiadem a drugim - wczoraj, odkąd premier ogłosił, że od 30 maja maseczki nie będą już obowiązkowe - szyję je dalej...
Cieszę się bardzo z tej decyzji premiera, że maseczki już nie będą obowiązkowe na świeżym powietrzu, ale ciągle będziemy musieli zasłaniać usta i nos w:
✔ świątyniach,
✔ kinach i teatrach,
✔ autobusach i tramwajach,
✔ sklepach,
✔ salonach masażu i tatuażu,
✔ urzędach.
Chociaż właśnie to, że uszyłam ponad sto maseczek sprawiło, że odkrywam nową pasję 😊 No i w końcu będzie można wyjść na spacer bez maseczki 😊 Jednym słowem: wolność... 😎
___
Fot.: archiwum prywatne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz