pixabay.com/pl/ |
Zioło to wykorzystuje się także do leczenia niepłodności. Niepokalanek mnisi stymuluje i stabilizuje poziom hormonów odpowiedzialnych za owulację, prawidłowy przebieg cyklu i jego regularność. To sprzyja większej płodności. Ma on zdolność aktywowania hormonów płciowych. Po niepokalanek mnisi sięgamy nie tylko w przypadku zwiększenia szans na zajście w ciążę, ale również wtedy, kiedy chcemy leczyć objawy zaburzeń hormonalnych i problemy skórne.
Niepokalanek mnisi występuje w rejonie Morza Śródziemnego i w zachodniej Azji. Już w starożytnej Grecji był używany jako remedium w schorzeniach kobiecych. W średniowieczu stał się symbolem czystości i niewinności.
Niemieccy naukowcy z Universitats Fraunklinik w Heidelberg potwierdzają skuteczność niepokalanka mnisiego w podnoszeniu płodności i leczeniu zaburzeń związanych z niepłodnością. W badaniu udział wzięło 67 kobiet z rzadkimi miesiączkami i 30 kobiet z brakiem miesiączki. Przez okres ponad trzech miesięcy podawano im preparat ziołowy na bazie niepokalanka mnisiego. U pacjentek tych znacznie poprawił się poziom progesteronu w formie lutealnej, pojawiła się wcześniejsza owulacja, a 38 kobiet zaszło w ciążę.
I jeszcze słowo o PMS...
Główną odpowiedzialność za objawy PMS przypisuje się prolaktynie – hormonowi, który wytwarzany jest przez przysadkę mózgową. Odpowiada m.in. za proces laktacji. Nieprawidłowy wzrost poziomu prolaktyny poznamy po objawach takich jak np.: rozchwianie emocjonalne, ból głowy, bolesność piersi. W badaniach naukowych udowodniono, że wyciąg z niepokalanka mnisiego blokuje wydzielanie prolaktyny z przysadki. W ten sposób powoduje normalizację stężenia progesteronu i drugiej fazy cyklu miesięcznego.
___
Źródło: magazynfamilia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz