Z dzieciństwa pamiętam zapach świeżo mielonej kawy... I młynek - ręczny, drewniany... Mam słabość do takich gadżetów, a tamten młynek z czasów mojego dzieciństwa wiąże się z pięknymi wspomnieniami, rozmowami przy stole... Chociaż jeszcze do niedawna zdecydowanie wybierałam herbatę jak kawę - od czasu kiedy mam młynek - piję po kilka kaw dziennie. Nic mnie tak nie budzi jak świeżo mielona kawa...
archiwum prywatne
archiwum prywatne
Wybór młynków do kawy jest oczywiście bardzo duży: młynki w obudowie z tworzywa, w obudowie stalowej, elektryczne, w obudowie drewnianej - te, które mnie zachwycają najbardziej. Zapach kawy, ładny kubek bądź filiżanka - i od razu dzień zapowiada się cudownie 😊 Warto teraz - w czasie, kiedy więcej godzin niż zwykle spędzamy w mieszkaniu - zadbać przede wszystkim o swoje dobre samopoczucie. A piękny młynek, piękne filiżanki - komu się nie przydadzą? Nawet niedawno kiedy rozmawiałam z przyjaciółmi to doszliśmy do wniosku, że kawa w ładnym kubku od razu smakuje lepiej 😍
archiwum prywatne
Do tej pory zachęcałam by robić prezenty innym, ale teraz zachęcam przede wszystkim do dbania o siebie 💛🌺 Na co dzień zwykle martwimy się o wszystkich i wszystko, ale czas zadbać o siebie i sobie poświęcić czas, bez wyrzutów sumienia 😙 To przecież nic złego kupić sobie coś, co przyczyni się do lepszego samopoczucia. Kawa w ślicznej filiżance... Czasami tak właśnie niewiele wystarczy, by poranek, dzień był po prostu lepszy... 🌺💛
___
artykuł sponsorowany
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz