Zwykle przez cały dzień nie mamy czasu na zabiegi upiększające - teraz jest to jeszcze trochę utrudnione, dlatego warto późnym wieczorem znaleźć czas tylko dla siebie. Rano nakładamy makijaż, później troszkę go poprawiamy i tak do wieczora. A wieczór to dobra pora, kiedy możemy zadbać o naszą twarz. Nocną pielęgnację twarzy zawsze zaczynamy od oczyszczenia skóry. Zmywamy dokładnie cały makijaż z twarzy i szyi. I przechodzimy do następnego etapu nocnej pielęgnacji...
Wiele z nas na co dzień nie ma czasu pomyśleć o maseczkach, a kiedy już – zwykle jesteśmy zmęczone. Wieczór i noc to czas, kiedy możemy sobie pozwolić na wieloetapową pielęgnację – rozpoczynając od lżejszych produktów, a kończąc na tłustym, odżywczym kremie. To czas kiedy nie musimy się spieszyć, bo z nikim nie umawiamy się na spotkania, imprezy. Nocna pielęgnacja to też świetny sposób na dostarczenie naszej skórze składników odżywczych, których potrzebuje. Nocą skóra nie jest narażona na szkodliwe działanie promieniowania UV, dzięki czemu lepiej się regeneruje.
Po nocy, już rankiem najpierw zmywamy warstwy kosmetyków, które nałożyłyśmy na noc, a następnie nakładamy krem nawilżający, ale unikamy zdecydowanie już kremów odżywczych, ponieważ większość podkładów będzie się na nich ważyć. Warto przy tej okazji zadbać również o całe ciało, nie tylko twarz. Propozycji jest kilka. Jeśli chcemy odżywić skórę – stosujemy olejek albo oliwkę. Dodatkowo możemy jeszcze nałożyć odżywczy balsam bądź masło do ciała. Noc to również dobry czas na pielęgnację dłoni i stóp. Zaczynamy od peelingu, następnie nakładamy maski albo kremy odżywcze. Po nocnej pielęgnacji z pewnością będziemy wyglądały świeżo i promienie i będziemy się czuć jeszcze bardziej atrakcyjniej 😙
___
Źródło: magazynfamilia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz