Ile to razy kiedy mówimy: „Dziś idę się opalać”, słyszymy: „Nie bądź długo na słońcu!”? Co rzeczywiście jest dobre dla naszej skóry? Czy każde, nawet krótkie opalanie może w konsekwencji doprowadzić do nowotworu skóry? Opalać się nad jeziorem czy zdecydować się na solarium? Pewnie nie raz zastanawialiśmy się co będzie dla nas, dla naszego zdrowia lepsze...
Mówi się, że solarium jest zdrowsze niż kąpiele słoneczne, ale czy rzeczywiście jest to prawda? Otóż, okazuje się, że w pogodny nawet dzień nie mamy tak wielkiej dawki promieniowania UV jak podczas wizyty w solarium. Poza tym kiedy jesteśmy w solarium jest to zwykle tak krótki czas, że działa ono na skórę bardziej niekorzystnie niż taka sama dawka promieniowania, rozłożona w czasie.
Kremy z filtrem uchronią przed nowotworem skóry? Przede wszystkim trzeba zachować UMIAR! Jeśli będziemy spędzać na słońcu za dużo czasu – ŻADEN krem nie uchroni nas przed zachorowaniem. W opalaniu przede wszystkim ważny jest zdrowy rozsądek, ale kiedy planujemy opalanie – nie zapominajmy o odpowiednich kremach. Latem to przecież podstawa.
Schodzi mi skóra! Czy to normalne? Bolesne zaczerwienienie skóry, oparzenia słoneczne pierwszego stopnia zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia raka skóry.
Z opalania rezygnujemy jeśli mamy nadwrażliwość na promieniowanie UV, stany zapalne skóry, bielactwo, choroby serca i układu krążenia, choroby nerek, tarczycy oraz przebarwienia. Latem również rezygnujemy z kremów z retinolem, poza retinaldehydem.
Kąpiele słoneczne – oprócz prawdopodobieństwa wstąpienia raka skóry, niosą ze sobą także pozytywne oddziaływanie: ulga w bólach mięśni i stawów, bóle reumatyczne, leczenie gruźlicy oraz poprawienie stanu skóry z łuszczycą.
W skórze produkowana jest witamina D3. Wystarczy 20-30 minut dziennie, na słońcu, aby mieć jej niezbędna dawkę. Witamina D korzystnie wpływa na płodność, hormony płciowe kobiety i mężczyzny. Dodaje też niesamowitej, pozytywnej energii. Korzystajmy z tego! 😎
Źródło: magazynfamilia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz