YouTube
Kilkanaście razy szłam na Jasną Górę, a w tym - dwa razy w japonkach 😎 Za każdym razem w innej intencji... I za każdym razem w Kaplicy Cudownego Obrazu leciały mi łzy... Szesnaście dni, dzień w dzień nowe zmagania, ale wspólnie - daliśmy radę. To czas wyciszenia, modlitwy, skupienia, ale też "źródło" nowych relacji. Co jest właśnie piękne - mimo czasu, są ludzie, z którymi kontakt trwa. I to jest wspaniałe...
Piszę to i się uśmiecham, bo to właśnie na pielgrzymkach pieszych poznałam najbardziej zakręconych ludzi 😎 Jestem wdzięczna za każde spotkanie, rozmowy, tańce... Dziś zostały już tylko piękne wspomnienia...
A Wy, Kochani, pielgrzymowaliście na Jasną Górę? 💖
Każdy ma takie miejsca, do których nawet po latach czujemy sentyment. Super
OdpowiedzUsuńOj tak, to prawda... 🥰
Usuń