Przyznam, że nie byłam przekonana do bielizny menstruacyjnej do momentu, kiedy zaczęłam ją testować - wtedy nie miałam już wątpliwości, że to produkt dla mnie. Chociaż oczywiście poza odpoczynkiem, czasami zdarza mi się także podróżować w "te" dni - pewność, że podróż przebiegnie zgodnie z planem - gwarantowana 😊 Bielizna menstruacyjna Sis to bez wątpienia rewolucyjne rozwiązanie podczas okresu. To nowa alternatywa dla tradycyjnych środków higienicznych. Majteczki zaprojektowane są zgodnie z nurtem eko i zero - waste, a dzięki ich używaniu możemy realnie przyczynić się do ograniczenia zużycia plastiku. A przy tym czuć się komfortowo nie tylko w podróży, ale i podczas spotkania z przyjaciółmi 😊
Majteczki Sis możemy nosić wielokrotnie. Wystarczy, że po użyciu je upierzemy i wysuszymy. Bielizna menstruacyjna może wydawać się niekomfortowym rozwiązaniem, ale tylko do czasu, kiedy jej nie przetestujemy. Dla mnie to rozwiązanie idealne. Chłonność majteczek odpowiada trzem tamponom. Można je nosić nawet do 12 godzin! 👙
Za niezwykłą chłonność odpowiada warstwa absorbująca - stworzona z eukaliptusa, który nie tylko pochłania krew, ale również zapobiega infekcjom i alergii, dzięki swoim naturalnym właściwościom bakteriobójczym.
Majteczki Sis są całkowicie bezpieczne i stworzone z materiałów z certyfikatem OEKO-TEX, dzięki czemu mamy pewność, że każda warstwa jest odpowiednia dla naszej skóry i nie spowoduje alergii. Majteczki Sis to 100 proc komfortu! Polecam, warto je mieć! 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz