W dniu 16 października 2021 roku mija 43 rocznica wyboru na papieża kard. Karola Wojtyły. W związku z tym przypominam wywiad z abpem Mieczysławem Mokrzyckim - drugim osobistym sekretarzem Ojca Świętego Jana Pawła II 😊
pixabay.com/pl/
Jak to się stało, że Ksiądz Arcybiskup został drugim osobistym sekretarzem Papieża Jana Pawła II?
Kiedy byłem na studiach doktoranckich w Rzymie, a do Watykanu przyjeżdżał mój biskup, ks. Marian Jaworski, często miałem okazję wraz z nim gościć u Jana Pawła II. Następnie, już po obronie doktoratu na rzymskim Uniwersytecie Angelicum, trafiłem do pracy w watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Jednak pracowałem tam zaledwie kilka miesięcy. 2 lutego 1996 roku ks. Stanisław Dziwisz - pierwszy sekretarz Ojca Świętego - poprosił mnie na rozmowę. Przedstawił mi propozycję Papieża, abym został jego drugim sekretarzem.
Czy bał się Ksiądz Arcybiskup przyjęcia tej funkcji? Co należało do obowiązków drugiego sekretarza?
Było to dla mnie ogromne wyzwanie. Przyjąłem je z trwogą i można powiedzieć, z przejęciem. Byłem odpowiedzialny głównie za kancelarię papieską. Przygotowywałem do wglądu dokumenty przychodzące z Sekretariatu Stanu, odpowiadałem na niektóre listy i zajmowałem się organizacją życia w domu papieskim.
Jak Jan Paweł II zaczynał swój normalny dzień?
Były różne etapy w życiu Ojca Świętego. Na początku pontyfikatu wstawał o godzinie 5.00 lub 5.15. Jak dowiedziałem się nieco później, Papież zawsze zaczynał dzień od modlitwy różańcowej, podczas której leżał krzyżem w swojej sypialni. Potem modlił się w kaplicy prywatnej, rozmyślał i odprawiał Mszę Świętą. Następnie było śniadanie, a po nim przygotowywał się do audiencji oficjalnych, które miał każdego dnia.
Co lubił jeść na śniadanie?
Ojciec Święty nie miał jakichś szczególnych życzeń. Po prostu jadł to, co przygotowały siostry. Śniadania były bardziej polskie niż włoskie. Składały się na nie pieczywo, ser żółty, wędliny, jajecznica, kawa. Podczas śniadań zazwyczaj towarzyszyli Papieżowi goście.
Jak Ojciec Święty spędzał sylwestra? Jakie życzenia składał w tym dniu?
Zawsze odprawiał Mszę Świętą o północy. Za oknami widzieliśmy sztuczne ognie i słyszeliśmy wystrzały na przywitanie Nowego Roku. Natomiast Ojciec Święty rozpoczynający się rok witał modlitwą. Dla mnie 1 stycznia jest również dniem imienin. Przy tej okazji Papież zawsze dziękował mi za współpracę i pomoc. Życzył, żebyśmy jak najdłużej ze sobą współpracowali i żebyśmy byli zadowoleni z posługi, jaką pełnimy w Kościele powszechnym.
A dlaczego ulubionym dniem Jana Pawła II był wtorek?
Ojciec Święty miał ten dzień wolny. Był on przeznaczony do jego dyspozycji. Mógł wtedy zastanowić się nad niektórymi sprawami, pisać homilie, listy pasterskie czy encykliki. Przynajmniej raz w miesiącu starał się też wyjeżdżać poza Watykan. Bardzo lubił naturę i na jej łonie wypoczywał. Tak jak kiedyś miał zwyczaj jeździć w Bieszczady czy na Mazury, tak teraz chętnie wyjeżdżał do Abruzzo.
Jakie pieśni najczęściej śpiewał Papież? Czy w ogóle śpiewał?
Śpiewał wszystkie pieśni – religijne i patriotyczne. Robił to przy okazji różnych rocznic, wydarzeń… Na przykład przy wspomnieniu powstania warszawskiego śpiewał pieśni z tego okresu albo z powstania listopadowego. Często w Castel Gandolfo spotykaliśmy się wieczorami, aby wspominać te wydarzenia przez śpiew.
Jan Paweł II – obrońca rodziny. Dlaczego tak ważna była dla niego rodzina?
Ojciec Święty wiedział, że rodzina jest kolebką chrześcijaństwa, a także przyszłością narodu, kraju i świata. Wiedział, że od rodziny zależy przyszłość człowieka, bo to ona daje podstawy wychowania dzieciom. Pamiętamy wszyscy Papieża, który brał dzieci na ręce… Był on przede wszystkim człowiekiem i potrafił dostrzec drugiego człowieka. Zauważał zwłaszcza dzieci, które jako istoty bezbronne i wymagające opieki były przedmiotem jego troski.
___
Źródło: magazynfamilia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz