Maj to szczególny miesiąc dla mojej rodziny. Nie raz pisałam o tym, że Matka Boża ma ważne miejsce w naszym życiu. Pamiętam, jak dawno, dawno temu ☺ kiedy byłam dzieckiem, mój cudowny Pradziadek śpiewał w niedzielę Godzinki, a kilkanaście lat później piękno tej modlitwy odkryłam na pieszych pielgrzymkach, i tak już zostało 🌞 Za każdym razem kiedy jestem na Jasnej Górze to nie ma takiej siły, która by mnie zatrzymała i nie poszłabym na 5.30 do sanktuarium...
Różaniec, który miałam z Fatimy dziś jest w ręku pewnej uroczej starszej pani, która przed wojną uciekła do naszego kraju. To cudowna rodzinka z Tarnopola 💙💛
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz