pixabay.com/pl/
A jak umarł Pan bogaty,
To mu nieśli wieńce, kwiaty
Order dali mu po śmierci
By mu złocił się na piersi
A jak umarł chłop z fabryki
Nie plakali, bo był nikim
Odszkodowań nie ma wtedy
Trumnę trzeba brać na kredyt
A jak padło dziecko z głodu
Nie ruszyło to narodu
Dalej po bogaczu kwilił
Taki to był nastrój chwili
Po bogactwie cień zostaje
I choć śmierć nasz gorsz wydaje
Nie kupimy skrawka nieba
Na niego zasłużyć trzeba...
___
Źródło: duszeczysccowe.pl
Wow, dałaś mi do myślenia. Dziękuję
OdpowiedzUsuńTeż i mnie ten tekst skłonił do refleksji...
UsuńMasz piękne wpisy. Inspirujesz i skłaniasz do refleksji.
OdpowiedzUsuńOj, bardzo dziękuję za miłe słowa 😍
UsuńTen wpis bardzo mnie poruszył, dziękuję.
OdpowiedzUsuńCieszę się... 😇
UsuńBardzo poruszający wpis. Piękny
OdpowiedzUsuńTak, to prawda... 😇
Usuń