Po dwóch latach - pierwszy raz byłam podczas pracy nad reportażem w Areszcie Śledczym w Białymstoku - wróciłam do Sanktuarium Najświętszego Sakramentu w Sokółce - miejscu, gdzie wydarzył się Cud Eucharystyczny. To wyjątkowe miejsce, które każdego dnia odwiedzają pielgrzymi nie tylko z naszego kraju, ale również zza granicy. Jestem wdzięczna Księdzu Dziekanowi, Księdzu Proboszczowi i księżom, którzy pracują na parafii - za życzliwość, świadectwo, dobre słowa i uśmiech.
To szczególny czas, który mogłam spędzić na modlitwie, rozważaniach i refleksji...
Bardzo też dziękuję mojemu wujeczkowi Don Vasylowi, który cały czas cierpliwie odwozi mnie na dworzec i przyjeżdża po mnie bez względu na godzinę. Dziękuję 💛 We wtorek o 7.15 właśnie w Sanktuarium Najświętszego Sakramentu - miejscu Cudu Eucharystycznego była odprawiona msza św., w intencji naszych przyjaciół.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz