Dziś niedziela, ale wyjątkowo - bez homilii Ks. dra Piotra Spyry. Od piątku jestem w Częstochowie. To piękny czas, za który jestem wdzięczna... Pierwszy raz uczestniczyłam w Pielgrzymce ze Świętym Michałem Archaniołem na Jasną Górę, chociaż to właśnie Michał Archanioł jest moim ulubionym świętym. Jest mi bardzo bliski i jestem mu wdzięczna za pomoc w wielu sprawach... 😇 Nigdy wcześniej nie przeżyłam tak żadnej pielgrzymki. To piękny czas, szczególny...
Jest cudownie 😇 Miał rację Ks. Mateusz Szerszeń, że ta pielgrzymka to tak jakby niebo łączyło się z ziemią... Już czekam na kolejną pielgrzymkę ze Św. Michałem Archaniołem 💙😇 Za mną nocne czuwanie... Było pięknie... A po czuwaniu oczywiście - Godzinki. Modlitwa, którą zaszczepił we mnie najcudowniejszy pradziadek na świecie 💙 Kiedy wróciłam na nocleg to spalam i spalam, ale o 17.00 uczestniczyłam już we mszy św., której przewodniczył O. Marcin Ciechanowski. Bardzo dziękuję za piękną homilię. Bardzo, bardzo...
Dziękuję Wszystkim za ten wyjątkowy czas - za życzliwość, uśmiech, i "szklankę" wody, krzesełko... I za modlitwy ☺
PS. W życiu nie ma przypadków... ☺
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz