środa, 20 grudnia 2023

[WYWIAD] Jak nie pokłócić się w Święta?

W czasie kiedy większość z nas jest zabiegana - nie tylko z powodu zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia - zachęcam do przeczytania wywiadu z mgr Filipem Kołodziejczykiem – specjalistą w psychologii zdrowia, nauczycielem i mentorem uważności

 

pixabay.com/pl/  

Panie Filipie, Święta Bożego Narodzenia – niezwykle ciepłe, rodzinne, radosne, czasami wcale nie muszą być powodem do prawdziwej radości? Przekonanie, że Święta są magiczne i cudowne, i ma być idealnie – to dobre podejście? 

- Z pewnością Święta Bożego Narodzenia dla wielu ludzi są czasem pełnym ciepła, radości i rodzinnej atmosfery. Jednakże, przekonanie, że muszą być one idealne i magiczne, może generować presję i niepotrzebny stres. Ważne jest akceptowanie różnorodności i doświadczeń świątecznych, ponieważ każda rodzina i sytuacja jest inna. Dążenie do doskonałości czasem może prowadzić do rozczarowania, a jest to przecież przede wszystkim czas kiedy możemy być razem.

Trudno chyba sobie wyobrazić Święta Bożego Narodzenia bez relacji w mediach społecznościowych? I nie ważne, że świątecznej atmosfery nie ma... ważne, że jest zdjęcie...

- Święta – dobry moment by wprowadzić cyfrowy minimalizm, a może nawet zdecydować się na cyfrowy detox – całkowitą rezygnację z opcjonalnych technologii, jak media społecznościowe. Oczywiście może być to trudnym wyzwaniem, jednak choćby częściowe ograniczenie korzystania z sieci, będzie miało pozytywny wpływ na możliwość tworzenia dobrych relacji i dobrej, świątecznej atmosfery.    

Z czego wynika chęć dzielenia się wszystkim w mediach społecznościowych? 

- Odpowiedzi jest wiele: chęć udowodnienia, że mamy udane życie, lęk przed byciem pominiętym, smutek czy inne emocje kryjące się w głębi duszy. Jeśli zbyt często korzystamy z mediów społecznościowych, to podstawą jest tu taki sam mechanizm jak przy innych uzależnieniach – potrzeba zagłuszenia jakiejś wewnętrznej pustki, bólu.   

Co najczęściej jest powodem kłótni przy świątecznym stole?

- Powody kłótni mogą być różnorodne i zależą od wielu czynników. Często wynikają one z trudności w komunikacji, nie wyrażania potrzeb czy oczekiwań, a także z różnić światopoglądowych czy osobistych ran emocjonalnych.    

Jak mówić o tym, co boli? 

- Przede wszystkim w odpowiednim czasie i miejscu, nie zawsze świąteczny stół, gdzie siedzi całą rodzina, to najlepsza okazja do intymnych rozmów. Po drugie uważnie – autentycznie słuchając tego,  co mówi druga osoba, jak reaguje jej ciało, co mówi jej mimika. Po trzecie z życzliwością i delikatnością, starając się zrozumieć perspektywę tej osoby, jeśli mówimy o czymś przykrym, to mówmy o czyimś zachowaniu i o tym co ono nam robi, starając się nie oceniać samej osoby.

Dlaczego kłócimy się akurat w Święta? 

- Kłótnie w okresie świątecznym mogą wynikać z dodatkowego napięcia i stresu związanego z organizacją świąt, oczekiwaniami innych osób, społecznej presji czy też z konfrontacją z trudnymi relacjami z rodzinnymi.

Jaki wpływ na funkcjonowanie człowieka mają zaburzone relacje w rodzinie? 

- Rodzina i doświadczenia z nią związane, szczególnie te dotyczące wczesnych lat, stanowią niezwykle istotny czynnik biologiczny, wpływający na rozwój podstawowych struktur nerwowych związanych z regulacją emocji. Zaburzone relacje w rodzinie mogą wpływać więc na powstawanie i utrzymywanie się większości zaburzeń psychicznych jak depresja, ADHD, uzależnienia i wiele innych.   

Jakich tematów – poza polityką i religią – unikać przy stole? 

- Przy świątecznym stole warto unikać tematów, które mogą być kontrowersyjne lub wywoływać napięcia. Należy do nich nie tylko polityka i religia, ale także sprawy osobiste, finansowe czy konflikty rodzinne. Jeśli podejmujemy te tematy, warto robić to z intencją życzliwości i współczucia. Czasem w trakcie świątecznych spotkań znajduje się przestrzeń, by w otwartości i ciepłej atmosferze otworzyć się na to co trudne, pozwalają się temu ukoić, zabliźnić.     

Lepsza skłócona rodzina niż żadna? 

- Wybór między skłóconą rodziną a brakiem kontaktu z nią to trudne dylematy. Ważne jest jednak zdrowe podejście do konfliktów, otwarta komunikacja i dążenie do zrozumienia oraz respektowania różnic.

Wiemy doskonale, że nie z każdym da się porozmawiać...

- Powiedziałbym raczej, że nie zawsze z każdym się da porozmawiać. Dużo zależy od odpowiedniego nastawienia, znalezienia dogodnego i bezpiecznego czasu i przestrzeni, sposobu komunikacji – ton głosu, dobór słów, a także zadanie o to by ta osoba, z którą chcemy porozmawiać – nie czuła z naszej strony presji. Czasem może to otworzyć drzwi komunikacji.     

Czasami przy stole usiądzie ktoś, kogo niekoniecznie lubimy, akceptujemy, do kogo mamy żal... W takiej sytuacji lepiej wstać od stołu? 

- W przypadku obecności przy stole osoby, z którą mamy trudności, istotne jest szukanie równowagi między zachowaniem własnego komfortu a szacunkiem dla innych. Jeśli sytuacja staje się zbyt trudna, warto być otwartym na ewentualne przerwy.

Warto chyba pamiętać o tym, że słowa mają moc – możemy naprawdę kogoś skrzywdzić, a niekiedy przez wypowiedziane w złości słowa – nie chcemy mieć z konkretną osobą nic wspólnego? 

- Słowa mają potężny wpływ na nasze relacje. Dobrze jest być świadomym mocy słów i starannie dobierać je, zwłaszcza w sytuacjach konfliktowych. Przepraszanie i wyrażanie uczuć w sposób konstruktywny, bez oceniania i krytyki może pomóc w budowaniu zdrowszych relacji.

Kłótnie w Święta to już tradycja?  

- Kłótnie w święta nie są koniecznością. Mogą być wynikiem napięć i stresu, ale ważne jest dążenie do spokoju, zrozumienia i akceptacji w tym magicznym okresie. 

Spędzanie Wigilii samotnie, w drugim pokoju – to dobry pomysł? W ten sposób przynajmniej nie będziemy brali udziału w kłótni, słuchali przekleństw... 

- Spędzanie Wigilii samotnie może być rozwiązaniem dla tych, którzy czują się zbyt przytłoczeni  atmosferą rodzinnych konfliktów. Ważne jest jednak zadbanie o swoje emocje i ewentualne potrzeby wsparcia.

Potrzeby wsparcia – czyli? 

- Zadbanie o kontakt z kimś bliskim, rodziną, znajomymi. Choćby telefoniczny czy przez internet. Można poszukać też grupy dla osób samotnie spędzających święta czy wziąć udział w jakiejś akcji wolontaryjnej, pomagając innym nigdy nie czujemy się samotni. Jeśli nie znajdziemy takiej grypy – sami możemy pomyśleć nad tym jak i komu możemy pomóc w święta.    

Jak naprawdę cieszyć się radością płynącą z Narodzenia Jezusa?

- Radość płynąca z Narodzenia Jezusa może być przeżywana poprzez skupienie się na wartościach takich jak miłość, życzliwość, współczucie i przebaczenie. Ważne jest także znalezienie spokoju wewnętrznego i dzielenie się radością z innymi w duchu otwartości i akceptacji. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Niedoskonala-ja.pl , Blogger