Ks. Dr Stanisław Mieszczak – sercanin, liturgista, rekolekcjonista, emerytowany pracownik UPJPII. Wykłada w Wyższym Seminarium Misyjnym Księży Sercanów w Stadnikach, w Wyższym Seminarium Duchownym Towarzystwa Salezjańskiego i w Archidiecezjalnej Szkole Muzycznej w Krakowie. Autor wielu publikacji zarówno naukowych, jak i duszpasterskich - opowiada o pięknie symboliki Wigilii Paschalnej 🌿⛅🔥
Księże Doktorze, w Wielką Sobotę jakby czas się zatrzymuje. Chrystus leży w grobie... To czas zadumy, wyciszenia, ale też oczekiwania?
- Wielka Sobota jest dniem milczenia, pogrzebania Pana Jezusa, zstąpienia do otchłani. Natomiast, wieczorem zaczyna się trzeci dzień – dzień zmartwychwstania, dlatego też Wigilia Paschalna jest początkiem najważniejszego dnia w roku.
Co symbolizuje Wigilia Paschalna?
- Symbolika Wigilii Paschalnej jest nawiązaniem do starotestamentalnej zasady, że każde święto rozpoczynało się przeddzień wieczorem. Dla chrześcijan to czuwanie prowadziło do odkrycia, że Chrystus Zmartwychwstał po tej nocy. Czuwanie wigilijne polegało na słuchaniu słowa Bożego, które kształtowało wiarę uczestników. Świetną ilustracją tego doświadczenia jest opis jaki daje nam mniszka Egeria w IV wieku, która przyjechała z Galii do Ziemi Świętej, żeby spisać pewne zwyczaje. Chciała je w ten sposób przenieść do swojego klasztoru. Jerozolima ze swoimi zwyczajami chrześcijańskimi, nabożeństwami była wzorcem dla wielu wspólnot w ówczesnym świecie. Właśnie ona opisała to nocne czuwanie. Opisała także moment proklamacji Ewangelii o pustym grobie. Odczytywał ją rankiem tylko biskup, a wszyscy zebrani w kościele płakali z radości. Chociaż Ewangelia mówi tylko o pustym grobie, nie opisuje zmartwychwstania, to jednak wcześniejsze czytania, zapowiedzi prorockie, pomagają wierzącym wyznać przy pustym grobie: „Zmartwychwstał jak zapowiedział”.
Drugi aspekt Wigilii Paschalnej ma wymiar chrzcielny. W Starym Testamencie wyjście narodu wybranego z niewoli egipskiej również rozpoczynało się w czasie czuwania modlitewnego. Dla nas – ludzi wierzących, jest to wyjście z niewoli grzechu i śmierci. Ziemia Obiecana to nowa perspektywa życia z Chrystusem, życia wiecznego. To rodzaj powrotu do raju, który Adam i Ewa musieli opuścić po grzechu pierworodnym. Chrzest święty katechumenów w Wigilię Paschalną był niejako powrotem do raju. Również i dla nas, ochrzczonych już dawno, wiąże się to z łaską odnowy. Przez wydarzenia zbawcze: Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie – mamy możliwość odnowy, powrotu. Życie sakramentalne w Kościele to jest raj, który obfituje we wszelkie łaski.
Ciemność symbolizuje raczej coś złego... Dlaczego w Wigilię Paschalną wchodzimy do ciemnego kościoła?
- Oczywiście! Ciemność symbolizuje zło. Rozpoczynając celebrację w ciemności pragniemy światła. Izraelici wychodzili z Egiptu również w nocy. Podążali jednak ku wolności, do światła. Ważniejsze jest, by skupić się na malutkim płomyku światła, który jest wnoszony do kościoła na świecy paschalnej. Płomyk jest „karmiony” woskiem i świeca się spala. Widzimy tutaj symbol Chrystusa, który poprzez swoją Mękę, Śmierć, spala się w ofierze. Przynosi nam jednak światło nowej nadziei, światło nowego życia, Zmartwychwstanie. Wchodzi do ciemności, która niestety jakoś charakteryzuje nasze życie – osobiste i społeczne. Rozproszenie ciemności w kościele dokonuje się przez przekazywanie tego światła, które rozprzestrzeniając się rozświetla całą przestrzeń. Przekazywanie tego światła jest jak dzielenie się wiarą z innymi. Jest to przepiękny znak. Obrzęd narodził się dawnych czasach, gdy chrześcijanie gromadzili się na wieczorną modlitwę, musieli zapalić jakieś świece, kaganki. Ale szybko zrozumieli, że pojawienie się światła oznaczało przyjście Chrystusa, który przynosi radość i pokój. Stąd powstał obrzęd, który po łacinie nazywamy „lucernarium”. Podczas Wigilii Paschalnej zarówno symbolika ciemności jak i światła jest niezwykle wymowna, tym bardziej, że również Święta Paschalne odbywają się w niedzielę po pierwszej pełni księżyca na wiosnę. Zatem ta noc jest pełna światła, które nie zna zachodu. Chodzi oczywiście o światło obecności Chrystusa Zbawiciela. Symbolikę tej pełni światła wyśpiewuje się w Orędziu Paschalnym: „O, zaiste, błogosławiona noc, jedyna, która była godna poznać czas i godzinę Zmartwychwstania Chrystusa. O tej nocy napisano: a noc jako dzień zajaśnieje, oraz: noc będzie mi światłem i radością. (...) Uświęcająca siła tej nocy oddala zbrodnie, z przewin obmywa, przywraca niewinność upadłym, a radość smutnym, rozprasza nienawiść, usposabia do zgody i ugina potęgi. (...) O, zaiste błogosławiona noc, w której się łączy niebo z ziemią, sprawy boskie ze sprawami ludzkimi”. Trudno nawet komentować te piękne wyrażenia, które tłumaczą sens tej nocy rozświetlonej światłem Chrystusowego Zmartwychwstania.
Dlaczego na Paschale umieszcza się pięć czerwonych gwoździ?
- Rzeczywiście, te przedmioty mogą nam przypominać gwoździe, ale w znaczeniu obrzędu powinny to być ziarna kadzidła. Na Paschale umieszcza się ich pięć - symbolizują rany Pana Jezusa. Kadzidło oznacza ofiarę – bo się spala, oraz skutkiem spalania jest dym, który unosi się w niebo jak modlitwa. To kolejny znak ofiary Jezusa Chrystusa, którą On złożył wobec Ojca w niebie. Pięć ran uwidacznia tę ofiarę. Dym zaś spalanego kadzidła, jest przyjemny dla człowieka, bo owoc ofiary Chrystusa przynosi nam dobro. Paschał jest symbolem Chrystusa umęczonego i zmartwychwstałego.
Czym kończy się liturgia światła?
- Kończy się Orędziem Paschalnym. Jest to śpiew, który uroczyście rozpoczyna obrzęd, który ogłasza święto i tłumaczy jego znaczenie. Mówi, że jest to noc kiedy Chrystus zwyciężył zło i śmierć, bo On jest światłem, które nie zna zachodu. Tam zostaje opisana bogata historia tej nocy. Autorem Orędzia Paschalnego jest najprawdopodobniej św. Ambroży w IV w. Była to najpierw modlitwa błogosławieństwa Paschału z głęboką katechezą na temat rozpoczynającego się święta. I tu zamyka się pierwszy etap celebracji.
W Wigilię Paschalną jest aż dziewięć czytań...
- Jest siedem czytań ze Starego Testamentu oraz z Nowego Testamentu Epistoła i Ewangelia. W wielu kościołach są czytane wszystkie, tym bardziej, że są one bardzo wymowne.
Dlaczego właśnie dziewięć a nie na przykład pięć, albo trzy?
- W praktyce bierze się często mniej czytań. Dziewięć jednak – w symbolice chrześcijańskiej, oznacza przygotowanie do nowych narodzin - dziewięć miesięcy i przychodzi dziecko na świat. Tutaj mamy narodziny do nowego życia przez chrzest święty. Są też inne znaczenia tego symbolu, ale to może przy innej okazji.
O czym ma nam przypominać odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych?
- O naszym chrzcie świętym, czyli o powrocie do raju.
Dlaczego takie ważne jest to, żeby mieć przy sobie świece podczas Wigilii Paschalnej?
- Świeca trzymana w ręku przypomina moment chrztu świętego, bo wtedy otrzymujemy światło z Paschału. Jest to światło nowego życia, dlatego kiedy odnawiamy przyrzeczenia chrzcielne – w rękach trzymam świecę, niejako łączę się z Chrystusem zmartwychwstałym, który przyniósł mi światło zbawienia.
Czym kończy się uroczystość Wigilii Paschalnej?
- Wszystkie trzy dni Świętego Triduum Paschalnego stanowią pewną całość. W czasie Mszy świętej Wieczerzy Pańskiej rozpoczynamy celebrację od: „W Imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego”, a dopiero po Wigilii Paschalnej otrzymujemy błogosławieństwo na dalszą drogę. Te trzy celebracje i trzy dni stanowią jedną całość. Po Komunii świętej otrzymujemy nakaz, byśmy nieśli wieść o tym, że Chrystus Zmartwychwstał. Dlatego uroczyste rozesłanie: „Idźcie w pokoju Chrystusa! Alleluja! Alleluja!” jest szczególnym tego wyrazem. Procesja rezurekcyjna jest kontynuacją, wspaniałym dodatkiem do Wigilii Paschalnej, bo wtedy wychodzimy na zewnątrz kościoła, by wszystkim powiedzieć, że Chrystus Zmartwychwstał i my w to wierzymy. To jest podsumowanie całego Świętego Triduum: byliśmy z Chrystusem w Jego Męce, Śmierci, wiemy, że wstąpił do otchłani, był pogrzebany i nagle odkrywamy pusty grób, więc idziemy to ogłosić całemu światu.
Jeśli uczestniczymy w Wigilii Paschalnej to czy w Niedzielę Zmartwychwstania musimy iść do świątyni?
- Nie musimy iść na Mszę Świętą w ciągu dnia, dlatego, że główną celebracją Niedzieli Zmartwychwstania jest Msza Święta w Wigilię Paschalną. W niedzielę nie musimy, ale wielu idzie, bo chce dalej świętować. Po zachodzie słońca w sobotę – świętujemy niedzielę. Warto tu jednak przypomnieć, że gdyby ktoś jednak był w niedzielę w ciągu dnia na Mszy Świętej, może spokojnie przyjąć Komunię Świętą po raz drugi. A ponieważ świętowanie polega na tym, że cieszymy się ze Zmartwychwstałym – dlaczego w niedzielę nie pójść do kościoła po raz drugi? To już jest radość spotkania Pana, a nie obowiązek.
___
Źródło: PCh24.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz