- Litania jest modlitwą prostą, ale to nie znaczy, że płytką. Łatwą do recytacji, śpiewu. Dzięki niej modlą się oczy i usta, kolana i ręce, rozum i wola. Modlą się również człowiecze uczucia. Modlitwa litanijna obejmuje całego człowieka! Wprowadza go w medytację, czyli niezwykle trudną, lecz nieodzowną w rozwoju wewnętrznym formę rozmowy z Jezusem - mówi o. dr Ireneusz Klimczyk – dyrektor Instytutu Maryjno – Kolbiańskiego „Kolbianum” w Niepokalanowie
Ojcze Doktorze, skąd wywodzi się kult Matki Bożej Loretańskiej?
- Kult Matki Bożej Loretańskiej jest związany z sanktuarium Świętego Domku w Loreto. Jest to, jak mówił Jan Paweł II, „sanktuarium cudowne”, składające się z domu z Nazaret, w którym urodziła się i żyła Maryja Panna. W tych ścianach miało miejsce Zwiastowanie, a co za tym idzie również Wcielenie Syna Bożego. W tym domu bywała, a może i żyła Święta Rodzina. Wspomnienie Matki Bożej Loretańskiej jest obchodzone 10 grudnia. Data ta upamiętnia cudowne przeniesienie Domku do Loreto. Miało to miejsce w 1294 roku. Zgodnie z tradycją przeniesienia mieli dokonać aniołowie, by uchronić tę pamiątkę Wcielenia przed muzułmanami. W nocy z 9 na 10 grudnia Domek stanął na dzisiejszym miejscu, o czym w mistycznym widzeniu został poinformowany eremita Paweł, który z kolei zawiadomił władze kościelne. Ze względu na to cudowne przeniesienie, Benedykt XV w 1920 roku ogłosił Matkę Bożą Loretańską Patronką Lotników.
Co oznacza termin "litania"?
- Termin "litania" (gr. lite, łac. litanea - prośba, błaganie) oznacza dosłownie modlitwę błagalną. Od innych modlitw, różni się specyficznym układem. Genezę litanii jako formy modlitwy znajdujemy w tekstach ewangelicznych, w których ludzie spotykający Jezusa, zanoszą do Niego swoje błagania: np. „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nad nami", „Panie, zmiłuj się nade mną". Litania złożona jest z szeregu wezwań-inwokacji, po których, w litaniach do Matki Bożej i świętych następuje stała odpowiedź: „Módl się za nami". Podkreślają one fakt, że przez wstawiennictwo Maryi zwracamy się do Boga. Ona uczestniczyła w najważniejszych wydarzeniach życia swojego Syna. Była przy Nim obecna od tajemnicy dziewiczego poczęcia w Nazarecie, aż do Jego śmierci. Dlatego czymś naturalnym stało się nadawanie różnych tytułów, przypominających Jej obecność podczas ważnych faktów z życia Jezusa: „Matka Boża Zwiastowania", „Matka Bolesna", „Uczennica", „Współpracownica Jezusa" itp. Takie czy inne określenia i wezwania wypływały z wiary i miłości. W ten sposób można wyjaśnić powstanie litanii. Litanie ku czci Matki Najświętszej znane są już od średniowiecza. Ich autorzy wzorowali się na pochodzącej z końca VI w. Litanii do Wszystkich Świętych.
Jak powstała Litania Loretańska?
- Każdego roku podczas nabożeństw majowych w polskich kościołach i kapliczkach rozbrzmiewa Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny. Przymiotnik "loretańska" pochodzi od włoskiego miasta Loreto, gdzie w bazylice, zgodnie z podaniami, znajduje się domek Matki Bożej. Litania do Najświętszej Maryi Panny była tam szczególnie propagowana i odmawiana. Nie narodziła się jednak w Loreto. Jej geneza jest trudna do ustalenia. Najprawdopodobniej w swej charakterystycznej formie i podstawowym zarysie pojawiła się w manuskrypcie paryskim z końca XII w. Można również wykazać, że niektóre wezwania, skierowane do Maryi, znajdowały się w Litanii do Wszystkich Świętych. Z biegiem czasu dodawane nowe tytuły stawały się coraz liczniejsze i stopniowo utworzyły nową grupę, która oderwała się od początkowego pnia. Pośród licznych schematów litanii maryjnych utrwalił się właśnie ten, który był używany od pierwszej połowy XVI w. w pierwszym maryjnym sanktuarium o charakterze międzynarodowym, w Loreto. W dokumentach papieskich pojawiła się o niej wzmianka w 1581 r., w bulli Redituri papieża Sykstusa V, który udzielił za jej odmawianie 200-dniowego odpustu. Kolejne odpusty przypisali do niej Pius VII oraz Pius XI w 1932 r. Po raz pierwszy ukazała się drukiem w 1572 r. we Florencji i zawierała 43 wezwania. Określenie Litania Loretańska stosowane było częściej od 1575 r., kiedy to dyrygent chóru w Loreto, Constanzo Porta skomponował do niej melodię. W Litanii Maryja przywoływana jest jako „Matka Stworzyciela”, „Róża duchowna” czy „Królowa Różańca świętego”. Z powodu mnożących się wezwań papież Klemens VIII wydał w 1601 r. dekret, który mówił o konieczności zatwierdzenia jej przez Stolicę Apostolską. Urzędowo zatwierdził ją papież Benedykt XIV.
Można powiedzieć, że Litania Loretańska składa się z trzech części?
- W skład Litanii Loretańskiej wchodzą: Wstęp, który podobny jest do tego z Litanii do Wszystkich Świętych i z Litanii do Najświętszego Imienia Jezus. Drugą część Litanii stanowi temat główny, składający się z trzech przenikających się nawzajem wątków: dogmatycznego, obejmującego wezwania wynikające z dogmatów Kościoła, takich jak: „Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta", „Królowo wniebowzięta", „Święta Boża Rodzicielko"; historiozoficznego, który obejmuje wezwania symboliczne, którymi w Litanii opisywana jest Matka Boża: zwierciadło, przybytek, róża duchowna, wieża dawidowa, dom złoty itp.; eschatologicznego, który ukazuje Maryję wielbioną w niebie oraz łaski, które za Jej wstawiennictwem otrzymujemy: „Uzdrowienie chorych", „Ucieczka grzesznych", „Pocieszycielka strapionych". Trzecia część to zakończenie, składające się ze stałych wezwań, zaczerpniętych z innych litanii: np. modlitwa Baranku Boży. Następnie występują wersety modlitwy końcowej.
Dlaczego mówi się, że Litania Loretańska jest modlitwą biblijną?
- W Litanii Loretańskiej następują wezwania o korzeniach biblijnych. Są one bardzo ważne, ponieważ wpisują Maryję i Jej misję w historię Izraela, w proroctwa zapowiadające przyjście Mesjasza. Wezwania biblijne osadzają ludową pobożność odmawiania Litanii Loretańskiej w Piśmie Świętym. Ponadto w ten sposób dla wiernych Litania ta staje się biblią pauperum – biblią ubogich, wprowadza ich w teksty i obrazy biblijne. Na przykład tytuł „Zwierciadło sprawiedliwości” przypomina biblijne nauczanie o sprawiedliwości, stanowiącej w Starym Testamencie synonim świętości. Tytuł „Wieżo Dawidowa” przypomina o żydowskim pochodzeniu Maryi. Tytuł „Wieżo z kości słoniowej” nawiązuje do Księgi Pieśni nad pieśniami. Kość słoniowa to szlachetny materiał, a wieża kojarzy się z siłą i obroną. Jednym z najpiękniejszych biblijnych tytułów Maryi jest nazwanie Jej „Arką przymierza”. Arka przymierza stanowiła najświętszą rzecz kultu Starego Testamentu. Znajdowała się ona w najświętszym miejscu w świątyni i przechowywano w niej tablice Dekalogu, tablice przymierza, które Mojżesz otrzymał od Boga na Górze Synaj. Maryja jest jak Arka, bo w Niej zamieszkał sam Bóg.
Wróćmy jeszcze do tego, że do Litanii dodawane są też nowe wezwania. Jaki jest tego powód?
- Dawniej w Litanii było więcej tytułów, m.in.: „Mistrzyni pokory", „Matko Miłosierdzia" czy „Bramo Odkupienia". Później pojawiały się inne wezwania: „Królowo Różańca świętego" (1675), „Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta" (1846), „Matko Dobrej Rady" (1903), „Królowo pokoju" (1917), „Królowo Wniebowzięta" (1950). Podczas obrad Soboru Watykańskiego II papież Paweł VI nadał Najświętszej Maryi Pannie tytuł „Matka Kościoła", a w 1980 r. papież Jan Paweł II udzielił pozwolenia na włączenie go do Litanii Loretańskiej. Świętemu Janowi Pawłowi II zawdzięczamy też wezwanie „Królowo Rodziny", które pojawiło się w 1995 r. pośród inwokacji. Dzisiejsza wersja Litanii zawiera 52 wezwania. Po zatwierdzeniu liturgicznego święta Matki Bożej Królowej Polski 3 maja, dołączono 12 października 1923 r. tytuł „Królowo Korony Polskiej", który po II wojnie światowej zmieniono na „Królowo Polski". Oprócz zezwoleń na powszechne wprowadzenie inwokacji wydano wiele zezwoleń ograniczonych do poszczególnych diecezji lub zgromadzeń zakonnych. W 1910 r. Franciszkanie uzyskali pozwolenie na umieszczenie na ostatnim miejscu własnego wezwania „Królowo Zakonu Serafickiego", a Karmelici stosują od 1689 r. wezwanie „Królowo szkaplerza świętego".
W czym pomaga ta forma modlitwy?
- Litania jest modlitwą prostą, ale to nie znaczy, że płytką. Łatwą do recytacji, śpiewu. Dzięki niej modlą się oczy i usta, kolana i ręce, rozum i wola. Modlą się również człowiecze uczucia. Modlitwa litanijna obejmuje całego człowieka! Wprowadza go w medytację, czyli niezwykle trudną, lecz nieodzowną w rozwoju wewnętrznym formę rozmowy z Jezusem. Litania jest modlitwą, w której Bóg mówi nam "wszystko" o sobie, przypomniał Jan Paweł II. Mówi o Jezusie, o odwiecznym planie ratowania ludzkości i każdego człowieka, o swojej miłości, o swej współczującej dobroci dla każdego, o potrzebie i pięknie świętości, o hojności Boga w jej rozdawaniu. Litania to modlitewne portrety Jezusa, Maryi z Nazaretu czy też św. Józef. Litania jest rozmową intymną. Bóg odsłania przed człowiekiem swe serce. Okazuje mu zobowiązujące zaufanie. Człowiek odwzajemnia mu zaufaniem ze swej strony. W tej rozmowie rodzi się więź przyjaźni pomiędzy ziemianami a mieszkańcami nieba. Litania to boska podpowiedź, jak znaleźć drogę, sposób i środki konieczne do osobistego rozwoju. Rozwinąć się, zmężnieć, okrzepnąć. Osiągnąć autentyczną wielkość dzięki przyjaźni i łaskawości Boga.
Szczególnie w maju w naszym kraju chętnie gromadzimy się w świątyniach, czasami też przy kapliczkach - aby oddawać cześć Matce Bożej. Na czym polega fenomen Litanii Loretańskiej?
- 17 grudnia 2001 roku Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów ogłosiła "Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii". Odnośnie co do praktyki „miesięcy maryjnych", rozpowszechnionej w różnych Kościołach zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie, można tu przypomnieć kilka podstawowych uwag: 191. Ograniczając się do zachodniego zwyczaju obchodzenia „miesiąca maryjnego" w maju (w niektórych krajach półkuli południowej w listopadzie), pożyteczne będzie uwzględnić wymogi liturgiczne, oczekiwania wiernych, ich dojrzałość w wierze i poznanie problematyki związanej z „miesiącami maryjnymi" w ramach „całościowego duszpasterstwa" Kościoła lokalnego, unikając jednocześnie sytuacji niezgodnych z praktykami duszpasterskimi, tzn. takich, które wprowadzałyby zamęt w umysłach wiernych. Tak byłoby np. w przypadku próby zniesienia „miesiąca maja". W wielu przypadkach najlepszym rozwiązaniem jest zharmonizowanie treści „miesiąca maryjnego" z treścią okresu roku liturgicznego. Tak np. w maju, miesiącu, który w przeważającej mierze zbiega się z pięćdziesięcioma dniami Wielkanocy, nabożeństwa powinny podkreślać uczestnictwo Maryi w tajemnicy paschalnej (por. J 19,25-27) i w wydarzeniu Pięćdziesiątnicy (por. Dz 1,14) rozpoczynającym drogę Kościoła; drogę, którą Maryja przebywa pod przewodnictwem Ducha Świętego jako uczestniczka nowości zmartwychwstania. A ponieważ te „pięćdziesiąt dni" jest właśnie czasem sprawowania i mistagogii sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego, nabożeństwa w maju mogą z pożytkiem uwydatnić rolę, jaką Dziewica Maryja, uwielbiona w niebie, odgrywa na ziemi, „tu i teraz", w sprawowaniu sakramentu chrztu, bierzmowania i Eucharystii.
Nie każdy, kto wybiera się na do świątyni, ma przy sobie książeczkę do nabożeństwa... Można modlić się ze smartfona?
- Św. Maksymilian Maria Kolbe często powtarzał, że media są dane przez Pana Boga. Jeśli wykorzystujemy je w sposób dobry i mądry, to nie ma przeciwwskazań, aby również w kościele korzystać z tekstów dostępnych w Internecie. Mam tu na myśli przede wszystkim modlitwę prywatną. Są jednak takie sytuacje, w których korzystanie ze smartfona i tabletu w kościele uważam za niestosowne. Nie wyobrażam sobie, aby podczas Mszy Świętej lekcjonarz czy mszał został zastąpiony przez tablet. Niewskazane jest też, aby na ambonę wychodzić z tabletem. Możemy modlić się liturgią godzin ze smartfona, pozostając w głębokim skupieniu, ale równie dobrze, posługując się książeczką do nabożeństwa, możemy modlić się w roztargnieniu. Jeżeli chcemy trwać w skupieniu podczas modlitwy, to powinniśmy, rozpoczynając modlitwę, wezwać pomocy Ducha Świętego. To On prowadzi nas po drogach modlitwy. Zasadniczo to nie ma reguł, kiedy możemy modlić się z telefonu. Musi to być powiązane z rozsądnym wyczuciem sytuacji. Nie neguję prywatnego korzystania z tekstów liturgicznych czy różnych innych modlitw, które pobieramy na smartfon czy na tablet, bo akurat nie mamy przy sobie książeczki. W takiej sytuacji aplikacje na smartfonie mogą okazać się pomocne. Przede wszystkim ważne jest to, aby robić to dyskretnie, aby nikogo nie razić. Wydaje się też, że wzrasta świadomość, iż telefon w kościele może służyć także do modlitwy.
Dlaczego warto w ogóle modlić się litaniami?
- Świadomie odmówiona litania zawsze jest inspiracją do pogłębienia modlitwy, do lepszego rozumienia Boga i Jego działania. Ta forma modlitwy może pomóc kształtować i pogłębiać więź z Bogiem. Kiedy jest się w relacji z drugim człowiekiem, trzeba nauczyć się okazywania mu miłości na różne sposoby, także za pomocą słów, by bliska osoba czuła się piękna i kochana, zauważona i akceptowana. O ile więc bardziej warto w podobny sposób wyrażać cześć i uwielbienie samemu Bogu. Niektórzy ludzie nazywają litanie "modlitwami szturmowymi" i twierdzą, że te modlitwy mają szczególną skuteczność. Warto uświadomić sobie, że skuteczność modlitwy nie zależy od tego, z jakich słów jest ona skomponowana, ale od Bożej woli i naszej wiary. Żadna litania, choćby nawet została zatwierdzona przez wszystkich papieży, nie jest magicznym zaklęciem, które gwarantuje, że stanie się to, o co proszę. Jezus nawoływał do głębszej wiary: „Miejcie wiarę w Boga! Zaprawdę, powiadam wam: Kto powie tej górze: Podnieś się i rzuć w morze, a nie zwątpi w duszy, lecz wierzy, że spełni się to, co mówi, tak mu się stanie. Dlatego powiadam wam: Wszystko, o co prosicie w modlitwie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie. A kiedy stajecie do modlitwy, przebaczcie, jeśli macie coś przeciw komuś, aby także Ojciec wasz, który jest w niebie, przebaczył wam wykroczenia wasze" (Mk 11,22-25).
Które wezwanie z Litanii Loretańskiej jest Ojcu najbliższe?
- Litania Loretańska jest dla mnie współczesnym Messengerem. Kiedy wymawiam wezwania litanijne, niejako wysyłam prośbę do Maryi aby wstawiała się u Boga w moich potrzebach. Litania Loretańska, cała w sobie ma bogactwo wezwań, które towarzyszą mi każdego dnia, jednakże bardzo istotne dla mnie to: „Matko Dobrej Rady”, „Matko Miłosierdzia”, „Królowo Rodziny”, „Królowo Polski”, „Królowo Zakonu Serafickiego”.
___
Źródło: PCh24.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz